Wakacje w tym roku były zupełnie inne niż w latach minionych. Przede wszystkim mniej wychowanków ogródkowych mogło być jednocześnie razem. Zamiast dwóch turnusów miesięcznych były cztery i pół – dwutygodniowe. Jak był zorganizowany wypoczynek? Każdy poniedziałek to wizyta w jakimś kinie na atrakcyjnym seansie. Poza tym:
- Atrakcje dla podniebienia
Warsztaty kulinarne w Restauracji Rodzinnej MammaLeo dla ogródkowiczów to już tradycja nie tylko wakacyjna. We wtorek 30 VI to pierwsze ostrożne warsztaty, w sumie w te wakacje było ich pięć. Grupa ogródkowych dzieciaków miała okazję samodzielnie przygotować lody z owocami i później się nimi delektować. W następny wtorek 15 lipca, oczywiście w mniejszych grupach z powodu pandemii, przygotowała, w nowej siedzibie firmy przy ul. Śniadeckich 2, trzy różne porcje ciasta z wiśniami . Czekając aż ciasta się upieką dzieciaki skorzystały ze słonecznej pogody i bliskości placu zabaw w Parku Obozisko. Chyba na świeżym powietrzu lepiej smakuje! Tak było i 29 VII 2020r. Czy finał „zwieńczy” dzieło zależy od tego czy początek i każdy etap przebiegał poprawnie. Przekonać się można dopiero gdy się je zrobi. 13 sierpnia były to mufinki ze śliwkami. Na ostatnich (28 VIII) – strudle z kruszonką i rodzynkami!
Przy okazji warto wspomnieć o robieniu lizaków w Słodkiej Robotce 3 i 19 sierpnia.
- Wakacyjne spotkania z koniem i nie tylko
Wakacyjnych spotkań z końmi było aż pięć. Dwa pierwsze 9 i 16 lipca w „Stadninie Carino” w Gulinie k/Zakrzewa, gdzie nasi ogródkowicze mieli okazję (poza przejazdem bryczką i na grzbiecie) bliżej zapoznać się z nim (koniem). W stajni jest ok. 40 koni różnych ras. Wg. mnie ciekawymi końmi są: koń huculski (taki jakby wyrośnięty kuc) oraz rasy „tinker” z charakterystycznym owłosieniem nad kopytami. Żyją tam konie ras: małopolskiej, śląskiej i wielkopolskiej. Ciekawie było 6 sierpnia w stadninie w Lesiowie – trzecie spotkanie z końmi. Poza jazdą wierzchem był >>parcour<<, ale na własnych nogach. Chyba najpełniejsze, z całą procedurą, to spotkania z końmi w stajni, najbliżej Ogródka bo w samym Radomiu, no na peryferiach (11 VIII). Tym razem. By „odtrąbić wsiadanego” trzeba konia przygotować, wyczyścić sierść i kopytko, dopasować uzdę i siodło. Sobie założyć na głowę kask. W tym wszystkim dzieci brały czynny udział!
Piąte spotkanie z koniem to takie przy okazji wizyty w Badowie Górnym na „Ranczo w dolinie” czyli na „Dzikim Zachodzie” ale w Polsce. Tam głównymi atrakcjami było: strzelanie z łuku, wypłukiwanie złota, „napad” na pociąg, albo aresztowanie „koniokrada” i zabawa taneczna w „Saloon`ie.
- Woda i las to atrybuty lata
Lato bez kąpieli? Trudno było by to przeżyć. Jak woda to również las. Zaczęło się 2 lipca od wypadu do Leśnego Ośrodka Edukacyjnym w Jedlni Letnisko. Potem (14.VII) był pieszy rajd poprowadzony przez panią Ewę – specjalistkę od rajdów, do Nadleśnictwa Radom, gdzie pracownik Nadleśnictwa oprowadził po ścieszce edukacyjnej pokazując, że las to nie tylko drzewa. Aktywne przebywanie w lesie sprzyja „zdrowotności”. W czwartek 30 lipca las i wodę jednocześnie można było znaleść nad zalewem Kozienicach. Co prawda pierwsze pluskanie, w basenie MOSiRu, 7 lipca, jednak to nie to. W środę 12 sierpnia nad zalewem w Kozienicach, przy wymarzonej pogodzie, można było być nie tylko nad wodą ale i „nad ziemią” czyli w Parku linowym spędzić ten czas. Dlaczego nie skorzystać?
- Skaliśmy i wspinaliśmy się
„Każdy ma jakiś powód do skakania” – tak brzmi motto jednego z parku trampolin. Dodam tylko, że czasem i do podskakiwania. Ważne by miękko wylądować. Dzieciakom z Ogródka to się udało, bo się do tego solidnie przygotowali. Najpierw 10 i 24 lipca w parku trampolin Jump World a 28 lipca i 25 sierpnia. w Sky Jump. Poza podskakiwaniem można się też wspinać jak najwyżej, byle by nie odpaść mając dobrą asekurację, co ćwiczyli ogródkowi uczestnicy Akcji Lato 2020 w lipcu 22 i w sierpniu 19.
- Muzeum czyli coś dla ducha
Czas wakcji to nie koniecznie tylko rekreacja i przyjemnośći fizyczne. Prawie pod koniec bo 20 sierpnia wakacyjni ogródkowicze gościli w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku. Wystawa w Muzeum Rzeźby Współczesnej była okurat w trakcie digitalizacji, więc zwiedzanie było utrudnione. Wystawa pod hasłem: „Nie rzuca się kamieniami mieszkając w szklanym domu” była inspirująca. Odnosiła się do naszej Ziemi. W „Grze terenowej” – zabawie chodziło o to by uważniej przyjrzeć się otoczniu, przyrodzie, zauważać wydawałoby się błache elementy, które jednak w swojej masie mają dla nas i na nas wielki wpływ. Oczywiście były warsztaty gdzie dzieci przeszły cały proces tworzenia odlewu np. własnej dłoni.
Wcześniej – 22 lipca i 5 sierpnia zajęcia warsztatowe odbywały się w Muzeum im. J. Maczewszkiego w Radomiu. Poprzedzone zwiedzeniem wystaw tematycznych: przyrodniczej o ptakach oraz wystawy „Kutury pozaeuropejskie
- Iluzja. Wyobraźnia i kreatywność
21.lipca. Czy to się dzieje naprawdę – Gdzie my jesteśmy, kto ich tam wsadził? Gdzie są nasi koleżanki i koledzy? Chodzimy po ścianie? Nieruchome się rusza, piłeczka się toczy pod górę? Jak stąd wyjść? TRICKORAMA. Czyli wizyta w świecie magii i uluzji. .
Zaś 5 i 19 sierpnia uczestnicy ogródkowej Akcji Lato 2020 podzieleni na grupy mogli wykazując się włąsną wyobraźnią i zdolnościami konstrutorskimi zbudować jeżdżące monstra z klocków lego w Centrum Kreatywności „Bick 4 Kidz”.
- Paintball
Mocny akcent na koniec pierwszego tygodnia wakacji (6.VII) – Kameleon Paintball poligon w Kowalance. „Bezpieczna zabawa w wojsko” dla starszych wychowanków oraz inne zabawy w plenerze dla młodszych. Oczywiście zachowując wszystkie wymogi sanitarne obecnie obowiązujące
Drugi raz gościmy pod koniec II turnusu (23 lipca) w Kowalance na poligonie. Tym razem nieco młodsza grupa dzieciaków.
- Kręgle i Laser Arena
Wakacyjny lipiec 2020r. dla grupy III turnusu zadowolonych „ogródkowiczów” kończy się półtoragodzinną wizytą w kręgielni Platinium. Tak samo było wczsie IV turnusu 14 sierpnia. Jedyną swego rodzaju atrakcją ogrodkowej Akcji Lato 2020 były aż trzy wizyty (7, 21 i 26 sierpnia) w Laser Arenie. Gdzie w sali z dużym ekranem można uprawiać gry taneczne, grać na konsolach, poćwiczyć jazdę „samochodem na torze wyścigowym”, zagrać w komputerowe e-sportowe gry. No i największa „atrakcja” tego miejsca – “laserowy paintball”.