10-04-2019
To nie „Prima aprilis”. Maluchy, pierwszego kwietnia, na warsztatach robiły to same! No może nie wszystko. Najpierw z balonów i ryżu – piłki gniotki (mogły je zabrać do domu). Potem kolorowe „wulkany”. Na początku dzieci zabariały w naczyńkach wodę. Następnie do zabarwionej wody pani Renata, której dzielnie asystowała pani Ewa dodała sody i octu wywołując reakcję chemiczną. W ten sposób w Klubie Malucha pod czujnym okiem pań nauczycielek wybuchały kolorowe wulkany.