06-02-2018
Wtedy dzieci nie chodzą do szkoły co nie znaczy, że nic tylko telewizor, komputer i smartfon.
Przecież w Ogródku Jordanowskim w Radomiu fantastycznie spędzi się czas.
Można pójść do kina, do groty wspinaczkowej by się powspinać po ściance, zobaczyć egzotyczne ptaki w „Papugarni”. Zjeść słodkie i kolorowe babeczki, które wcześnie się „ukręciło” i upiekło w zaprzyjaźnionej restauracji MammoLeo. Samemu pobawić się w średniowiecznego drukarza, ba nawet ulepić bałwana w czasie wypadu do Ośrodka Lasów Państwowych w pobliskiej Jedlni Letnisko. Wszystko to działo się między 15 a 27 stycznia tego roku.